Pokażę to na podstawie moich własnych ścian. Przerobienie ich trwało miesiącami, dodawałam różne elementy co jakiś czas. Musiałam mieć wenę, żeby dodać coś nowego.
Zaczęło się od narysowania ołówkiem postaci z "Pory na przygodę". Później poprawiłam to markerem i zaczęłam kolorować (jednak nadal tego nie skończyłam). Kolorowałam je markerami i starymi lakierami do paznokci.
Tak to wygląda:
Na tej samej ścianie mam też starą mapę Polski:
Na ścianie po drugiej stronie ponaklejałam różne zdjęcia z gazet i magazynów:
Ten piękny zegar kupiłam ponad rok temu w Jysku. Kosztował tylko 20 zł.
Kawałek dalej:
Kiedyś dałam tę ramkę razem z kilkoma obrazkami mojemu chłopakowi w prezencie:
Dalej, na tej samej ścianie, jest kącik ze zdjęciami świnek morskich, mnie w przedszkolu (w ramce po lewej) i mojej mamy w bardzo młodym wieku (w ramce po prawej). A na zdjęciach na dole jestem ja z tatą (po prawej) i mamą (po lewej):
Na koniec zostawiłam moje drzwi. Pierwsze zdjęcie to drzwi z wewnątrz, a drugie z zewnątrz:
Mam też na ścianie taki obrazek z ,,Pory na przygodę", ale nie mogłam zrobić zdjęcia, bo jest obecnie zasłonięty przez szafę, daję więc obrazek oryginalny (na podstawie którego rysowałam):
A czy wy lubicie sami ozdabiać swoje ściany? Piszcie w komentarzach, możecie też wysyłać swoje zdjęcia na mój adres mailowy (kajarek94.94@o2.pl), może którymś się zainspiruję i zrobię coś nowego u siebie.