Kiedy byłam w sklepie z zamiarem kupienia alkoholu na urodziny Mariana, chciałam kupić coś wykwintniejszego niż zwykły jabol- barmańską, wino lub szampana- ale przeliczyłam, że trzeba będzie wydać około 20 zł, więc dałam sobie spokój i kupiłam 2 jabole, każdy po 4,99 zł. Rok temu na Mariana urodziny poszliśmy do zoo, kina, na wieżę widokową do Sky Tower i mieliśmy do picia whisky z colą, ale w tym roku miałam trochę mniejsze fundusze, więc musiałam improwizować :)
To są te 2 jabole:
Przyznam się do czegoś- mam najsłabszą głowę na świecie. Wystarczy mi piwo, żeby czuć się bardzo wcięta, a dwa, żeby być pijana. Ale czasami mi się to zmienia i np. wczoraj piłam łeb w łeb z Marianem i powinnam mieć zgona, a wszystko pamiętam i w ogóle.
Mam z wczoraj 2 obrazki- jeden zrobiony przeze mnie i jeden od Mariana!
Mój obrazek:
I obrazek Mariana (zawsze rysuje takie psychiczne obrazki):
Dołączam zdjęcie moich prosiaczków:
Później wymyśliliśmy coś o wiele fajniejszego: jedna osoba rysowała, a dwie mówiły jej, co ma rysować (na zmianę), np: narysuj na środku tęsknotę za paznokciami.
Po środku: bitwa o karabin (dwie strony to: jakaś dziwna postać i srom). Po lewej na górze: Rose Tyler, której diabeł goli nogi. Po prawej lustro, które odbija wszystko, co narysowałam :D
Po prawej, w oknie sklepu: łysa dziwka z jednym zębem :)

I to by było na tyle! Zapraszam do komentowania oraz wysyłania mi swojej twórczości stworzonej na fazie, na adres: kajarek94.94@o2.pl