wtorek, 14 kwietnia 2015

15 kolejnych faktów o mnie

 Od kilku tygodni zapisuję sobie w notesiku fakty o mnie, zebrałam ich 7, a resztę przed chwilą dopisałam :) Tym razem są to głównie historie z dzieciństwa, a także coś o ufo i duchach.



1. Kiedy byłam mała, babcia mi powiedziała, że jak człowiek nadepnie na igłę, dostaje się ona do żył, wędruje w stronę serca i się umiera. Wierzyłam w to bardzo długo.

źródło

2. Nauczyłam się czytać w wieku 3 czy 4 lat. Gdy miałam 4 lata, poszłam do przedszkola i czytałam po kątach Kaczory Donaldy. Raz ktoś brzydko czytał i pani kazała mi przeczytać i mnie pochwaliła. Dlatego, gdy widzę dzieci nie umiejące czytać w wieku 7/8 lat, bardzo mnie to dziwi (co więcej, gdy byłam w 3 gimnazjum, to jeden chłopak z klasy nadal dukał, gdy czytał!).

3. Muszę wszystko zapisywać. Zapisuję książki, które przeczytałam (zaczęłam w 2007 r.). Kiedyś też zapisywałam wszystkie smsy, ale to było męczące, wiec dałam sobie spokój.

4. Uwielbiam wypełniać ankiety. Codziennie wypełniam ich dziesiątki.

5. Nie zabijam żadnych żywych istot, nawet owadów. Kiedy zamiatam podłogę, lub biorę prysznic i widzę jakiegoś pająka czy robaczka idącego sobie w jakimś kierunku, bardzo uważam, żeby go przypadkiem nie zabić. Gdy siada na mnie komar, to go odganiam. Wiem, że wiele osób zabija owady z przyjemnością, ale dla mnie jest nie do pomyślenia odebrać jakiejś istocie życie. Mam tak od czasów, gdy chciałam zostać lekarzem.

6. Jak byłam mała ludzie często brali mnie za chłopca. Nie lubiłam się czesać, przez co robiły mi się kłaki i tata mnie podstępem zaciągał do fryzjera. Nienawidziłam tego.




7. Nie lubię koncertów. Trzeba na nich stać w jednym miejscu, nie można iść siku ani pogadać z kimś i szybko mi się zaczyna nudzić. Na Woodstocku nigdy nie chodzę na koncerty.

8. Miałam niedawno całodziennego kaca po dwóch piwach, od tamtego czasu piję jedno piwo (i jestem po tym bardo wcięta).

9. Mam malutką nerwicę natręctw, kiedyś miałam gorszą. Kiedyś miałam tak, że jak coś dotknęłam jedną ręką, to musiałam później jeszcze dotknąć drugą. Miałam też pojawiające się natrętne myśli. Sama z siebie wyzdrowiałam, teraz jedyne co mnie dręczy to to, że gdy się budzę, muszę postawić na podłodze prawą nogę jako pierwszą. Tak samo mam z wchodzeniem do pomieszczeń.

10. Kiedy byłam mała zawsze wygrywałam z tatą na rękę i dzięki temu czułam się silna i uważałam, że mogę się obronić przed każdym. Dopiero niedawno uświadomiłam sobie, że tata po prostu dawał mi wygrywać.

11. Na własne oczy widziałam ufo w lesie (a przynajmniej coś, co tak wyglądało). Znam również osobiście 3 osoby, które widziały ufo (ja widziałam stojące w lesie, a oni lecące po niebie). Powinno się o tym mówić głośno, pewnie jest mnóstwo takich osób, tylko boją się przyznać!

12. Pewnego dnia, gdy byłam mała, coś mi trzasnęło do głowy i stwierdziłam, że chcę mieć amputowaną rękę. Obwiązałam sobie rękę sznurkiem i tak chodziłam po domu męcząc tatę (i chyba płacząc), by mnie zabrał do szpitala. Biedny tata.

13. Widziałam raz ducha, ale tylko kątem oka, bo się od razu odwróciłam. W ogóle nie poczułam strachu. Raz też słyszałam, jak w kuchni mieszają się w nocy jabłka. To wszystko działo się w mieszkaniu moich dziadków; babcia twierdzi, że często słyszy tam duchy i kilka razy nawet je widziała.

14. Gdy byłam mała przepowiedziałam sobie (wymyśliłam), że wezmę ślub w wieku 21 lat, a umrę mając 75 lat. Mam 21 lat i uważam, że śluby są niepotrzebne.

15. Kiedy ktoś mnie pyta, kiedy będę miała dzieci, odpowiadam, że 'za 5-10 lat'. Mówię tak od kilku lat.

Zapraszam także na 30 faktów o mnie.

3 komentarze:

  1. mam to samo z zapisywaniem wszystkiego! teraz troche mniej bo jednak jest to czasochłonne, ale jak byłam młodsza to w pamiętniku miałam liste wszystkich przeczytanych książek (żeby było śmieszniej miałam tam nawet daty kiedy daną książke wypożyczyłam, a kiedy oddałam^^) sms, które wywołują u mnie uśmiech też mam zapisane^^ a w kalendarzu nie mam wolnej strony. jest tam wszystko: co muszę zrobić (po zrobieniu odhaczam), co ćwiczyłam danego dnia, ile km przebiegłam, z kim mam sesje, komu mam wysłać zdjęcia. dosłownie jest tam WSZYSTKO :D znajomi po zajrzeniu w mój kalendarz patrzą na mnie jak na wariatke :P

    http://izaurbaniakphotography.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie zapisuję kiedy te książki przeczytałam i ile mają stron, a w kalendarzu co ćwiczyłam :)

      Usuń
  2. z zapisywaniem miałam podobnie! teraz już tego nie robię, ale chętnie bym do tego wróciła :D

    OdpowiedzUsuń

Obraźliwe komentarze będą usuwane.