Eleganckie przejście do innego tematu: nie kupuj zwierząt! Kupowanie zwierząt jest złe. Po co kupować, skoro można adoptować? Tyle zwierzaków czeka latami na dom i często się nie doczekują. Ostatnio oglądałam film ,,Ziemianie" (bardzo polecam!) i tam były pokazane okaleczone psy i koty. Jest ich za dużo. Ludzie namnożą tych zwierząt całe mnóstwo (żeby hajs się zgadzał), a później trzeba je usypiać. Zmieniłam swój stosunek do usypiania- lepiej wybrać mniejsze zło i uśpić bezboleśnie zwierzę, niż żeby błąkało się pokaleczone po ulicach. Jednakże, na tym filmie widzimy usypianie zwierząt, jedno za drugim i jakoś dziwnie się na to patrzy. Bardzo przykry to widok, przykłada się strzykawkę i zwierzę niemal natychmiast zamyka oczy i już nigdy ich nie otworzy.
A teraz fakty: w Polsce jest ok. 70 tys. bezdomnych psów i 16 tys. bezdomnych kotów (stan na 2011 r., więc teraz jest pewnie więcej). Z roku na rok ich liczba się powiększa. Jest za dużo zwierząt bezdomnych, które nigdy nie zaznają miłości, więc potępiam sztuczne mnożenie zwierząt i sprzedawanie ich do sklepów zoologicznych. Sama kiedyś kupiłam w takim sklepie kilka zwierząt, ale moja postawa od tamtej pory się zmieniła i teraz nie chcę wspierać ich działalności.
Ważna jest również sterylizacja. I znowu nie jestem święta, bo sama mam świnki morskie i kilka razy już była z tego ciąża, ale obiecuję, że wysterylizuję Misia. U mojej pani weterynarz jest to koszt 90 zł, a nie będę musiała trzymać ich osobno. A do tego, za każdym razem, jak muszę znaleźć dom maluszkom, czekam kilka miesięcy, żeby urosły duże i sprzedaję je za ok. 3 dychy. A to wszystko dlatego, by nie trafiły do węża- bo kto kupi świnkę morską za 3 dychy na pokarm, skoro inni rozdają gryzonie za darmo? Jeśli wiem, że świnka na pewno nie trafi do węża, z wielką ochotą mogę ją oddać za darmo- ważniejsze jest dla mnie to, co się z tą świnką stanie niż hajs, który szybko wydam. Kiedy wysterylizuję Misia, nie będę się musiała o to martwić.
Świnki morskie możecie adoptować na TEJ stronie. Takie przystojniaki są tam do wzięcia:
![]() |
i wiele innych! |
Kazio- sama bym wzięła, gdybym nie mieszkała w bloku! (lub gdybym nie miała świnek)
![]() |
Jest tam nawet lis polarny Zamis. Nie mam pojęcia, jak się opiekuje takim lisem, ale muszę się podzielić jego zdjęciem, bo jest piękny:
Te wszystkie zwierzęta można adoptować w TYM Wrocławskim schronisku. Jeszcze tylko na zakończenie dodam, że zawsze chciałam iść do schroniska i wziąć najstarsze i najbrzydsze zwierzę, którego nikt nie chce i dać mu kochający dom na starość. Te zwierzaki naprawdę potrzebują prawdziwego domu, jest ich tak dużo, a są za darmo (choć, oczywiście, warto wesprzeć schronisko nawet niewielką sumą).