Nagle zdałam sobie sprawę, że od kilku minut są walentynki! Nie żebym obchodziła to święto, mam chłopaka, ale jakoś nie dajemy sobie tego dnia prezentów.
Ale teraz chciałabym podzielić się z Wami moimi najdziwniejszymi fantazjami; czymś, o czym często myślę przed zaśnięciem i nie tylko.
2. Druga fantazja nie jest zbyt niezwykła. Idę kupić zdrapkę i wygrywam wielką fortunę. Od razu idę kupić drogą whisky, zamawiam pizzę i kupuję inne tego typu drogie rzeczy. Idę z tym wszystkim do domu i mówię mojemu chłopakowi o wygranej i pokazuję co kupiłam.
3. Mam magiczne moce i mogę każdego dnia naprawić jedną część ciała całej ludzkości. Pierwszego dnia naprawiam wszystkim serca, drugiego mózgi, a dalej wyobrażam sobie za każdym razem inaczej. Widzę przed oczami tych wszystkich ludzi, którzy od urodzenia nie widzieli i teraz wreszcie mogą. Tak samo z kalekami. Oczywiście dana część ciała po uzdrowieniu nigdy się nie zepsuje.
4. Jest taka maszyna, dzięki której można być idealnym. Oczywiście działa to bardzo powoli, 1 cm dziennie, od stóp począwszy. Skóra staje się idealnie miękka, nie ma w ogóle nieporządanych włosków, figura staje się idealna.
5. Mam lęk przed nowotworem i czasami sobie wyobrażam, co by było, jakbym go miała- moment dowiedzenia się, leczenie, walka.
6. Często, gdy słucham jakiejś pięknej piosenki, wyobrażam sobie, że to ja ją śpiewam, często w którymś z programów muzycznych.
7. Moje fantazje, gdy byłam mała polegały głównie na lataniu i czarowaniu.
I na koniec lista piosenek, które mnie natchnęły (szczególnie pierwsza) i których słuchałam w kółko podczas pisania tego wpisu:
1. Birdy- People help the people
2. Lana Del Ray- Summertime Sadness
3. Lana Del Ray- Video Games
4. Jefferson Airplane- White Rabbit
5. Jefferson Airplane- Somebody to love
6. Bonnie Tyler- It's a heartache
7. Bonnie Tyler- Total eclipse of the heart
Posłuchajcie ich, jeśli chcecie być w tym dziwnym nastroju, jak ja.
Zdjęcia do tego posta miały być dopasowane do poszczególnych fantazji, ale po półtorej godziny bezowocnych poszukiwań stwierdziłam, że podzielę się z wami pięknymi zdjęciami retro i (nie tylko).